Udostępnij: |
Ruchy fundamentalistyczne w świecie muzułmańskim narodziły się, rozwinęły i zaczęły chylić ku upadkowi w ostatniej ćwierci XX wieku. Było to zjawisko spektakularne i nieoczekiwane. Zdawało się bowiem, że we współczesnych czasach religia stała się ostatecznie sferą prywatną każdego człowieka. Stan ten został zachwiany nagłą ekspansją grup politycznych odwołujących się do Koranu; pragnąc proklamować państwo Boże na Ziemi nawoływały one w imię Allaha do dżihadu (świętej wojny).
Ruchy fundamentalistyczne przyciągały sfrustrowanych przedstawicieli róznych grup społcznych. Najbardziej spektakularne przejawy działalności fundamentalistów muzułmańskich to rewolucja w Iranie, usunięcie wojsk ZSRR z Afganistanu i utworzenie tam rządów talibów, zamordowanie prezydenta Egiptu Sadata, wojna domowa w Algierii, Bośni, Sudanie, akcje zbrojne w Palestynie, Libanie oraz innych krajach Bliskiego Wschodu. Ruch fundamentalistyczny, mimo sukcesów odniesionych w latach 70. i 80. XX wieku, nie zdołał zdobyć władzy w świecie islamu. Przeciwnie, nastąpił stopniowy spadek zainteresowania tym ruchem wśród szerokich mas społeczeństwa. Aby temu zapobiec i zmobilizować nowych zwolenników, dokonano zamachu na World Trade Center w Nowym Jorku.
Atak fundamentalistów na Amerykę, zniszczenie wież WTC, to bitwa, którą bojownicy islamu przegrali. Gilles Kepel stawia w swej książce tezę - dla części czytelników zapewnie kontrowersyjną - że po latach rozkwitu w końcu XX wieku muzułmański ruch fundamentalistyczny znalazł się w okresie upadku. Czy ma rację?