Miałem poczucie, że sprężynowy nóż nada sprawie wymiar rytualny. Schowałem go do plecaka, a wszedłszy między ludzi, poczułem nagle nieprzepartą pokusę, żeby co chwilę go dotykać. Przesuwałem blokadę do przodu – i pyk! nóż się otwierał; do tyłu – i pyk! znów się zamykał. Zakręciło mi się w głowie. Jestem bogiem śmierci! Mam nieograniczoną władzę, to ja decyduję o życiu i śmierci tych przechodniów, którzy – skłonni wierzyć, że świat wciąż idzie swoim torem – nie będą umieli zrozumieć absurdu tej tragedii, która spadnie na nich jak grom z jasnego nieba. Ale stopniowo zaczął mi wracać spokój. Muszę wybrać ofiarę. Tak jest, muszę dokonać wyboru. Byłem zdania, że powinienem zabić kogoś, kto jest tego wart. Nikt z tych ludzi się nie nadawał.
A Yi (prawdziwe nazwisko Ai Guozhu) urodził się w 1976 r. w chińskiej prowincji Jiangxi. Od dziecka czuł pasję do pisania, lecz jego ojciec chciał, aby kształcił się w Akademii Policyjnej. Zanim rozpoczął profesjonalną karierę literacką, pracował jako policjant, urzędnik państwowy, redaktor i dziennikarz sportowy. Jego publikacji nie można uznać za zwykłe powieści kryminalne, ponieważ kładzie nacisk nie na to, jak policja rozwiązuje sprawę, tylko co skłania człowieka do popełnienia przestępstwa.
Kariera pisarska A Yi nabiera tempa od 2008 r. W 2010 r. pisarz został zaliczony w poczet najbardziej obiecujących młodych literatów w rankingu „People’s Literature Top 20”.
Sam A Yi opisuje siebie jako „pisarza, który chce zbadać, jak bezlitośni potrafią być ludzie”.