Po upadku Saddama nastał czas całkowitego bezprawia. Na porządku dziennym były rabunki i napady. Amerykanie chronili pałace Husajna i ośrodki dyspozycyjne, wydając miasto i resztę kraju na pastwę rabusiów, w tym także wywodzących się z sił zbrojnych USA. Strach, przerażenie – taki był początek Bushowskiej demokracji w Iraku. Amerykanie przybyli po to, aby stworzyć modelową demokrację bliskowschodnią.
Wojna iracka wywołała pewien kryzys w stosunkach międzynarodowych głównie na linii USA-Unia Europejska, w którym Polska, od niedawna członek Unii Europejskiej, opowiedziała się jednoznacznie po stronie USA, co zostało w „starych” krajach (oprócz przede wszystkim Wielkiej Brytanii) odebrane bardzo negatywnie. Wyjątkowo klarowna była reakcja Francji, gdzie tendencje antyamerykańskie są najsilniejsze chyba w całej Europie. Również w świecie arabskim zareagowano negatywnie, a do dziś ta decyzja wpływa na stosunek Arabów do Polaków. Z pewnością mniej widać to w oficjalnych stosunkach międzypaństwowych, ale reakcje zwykłych ludzi są przepojone goryczą i niezrozumieniem.
W połowie kwietnia 2003 roku Polska otrzymała, w nagrodę za posłuszeństwo, wstępną propozycję udziału w „odbudowie” powojennego Iraku. 15 kwietnia pod egidą USA odbyło się spotkanie przedstawicieli najrozmaitszych irackich ugrupowań, na którym ustalono treść 13-punktowego oświadczenia. Jego „najważniejsze punkty stwierdzały, że Irak będzie:
– krajem demokratycznym, opartym na zasadzie demokratycznej federacji;
– stanowczo wprowadzał rządy prawa;
– krajem uznającym różnorodność i respektującym prawa kobiet;
– miał przywódców wybranych przez samych Irakijczyków, a nie narzuconych z zewnątrz”.
Natomiast już 15 kwietnia w Iraku powstało Biuro do spraw Odbudowy i Pomocy Humanitarnej (ORHA), którego szefem został gen. Jay Garner. Z kolei administrację miało sprawować instytucja nazwana Coalitional Provisional Authority (arab. Sultat al-Itilaf al-Muwahhada – Tymczasowa Władza Koalicyjna), powołana 21 kwietnia. Miała ona pełnić funkcję rządu irackiego do czasu powołania takowego (CPA zostało zlikwidowane 28 czerwca 2004 roku). Garner tylko przez krótki okres szefował ORHA: 6 maja powrócił do USA, a sama instytucja została wcielona do CPA. Na jej czele stanął L. Paul Bremer, który zajmował to stanowisko do końca jej istnienia. Zadecydowano także, że Irak ma być podzielony na „strefy odpowiedzialności” (początkowo planowano trzy, ale powstały cztery), które najczęściej – bez zafałszowywania rzeczywistości – były nazywane „strefami okupacyjnymi”. Jak się wkrótce okazało, jedna z nich przypadła Polakom – dowodzą oni Wielonarodową Dywizją Centrum-Południe. Pierwszy kontyngent żołnierzy polskich wyleciał z kraju 11 czerwca 2003 roku.
Jednym z ciekawszych, choć może nie na miarę historii, wydarzeń było święto
Aszura, którego najważniejszy dzień wypadał 23 kwietnia. Obchody tej uroczystości były zakazane w czasach Saddama, oficjalnie z „powodów humanitarnych” – tym zasłaniał on polityczne powody tej decyzji. Już kilka dni przed Aszurą w wielu wypowiedziach podkreślano wagę tego wydarzenia, jednak przekazy medialne z przebiegu uroczystości wprawiły owych chwalców w konsternację. Krwawe obchody tego święta okazały się zbyt drastyczne dla „ekspertów” nieświadomych szyickiej obyczajowości. To jeden z drobnych przykładów na to, że w rzeczywistości Amerykanie nie mieli najmniejszej świadomości, gdzie i po co właściwie wysłali swoje wojska.