"Człowiek współczesny ma wielki dług w stosunku do mieszkańców Mezopotamii. W czasach, gdy atom służy celom pokojowym, jak i militarnym, gdy badamy system słoneczny i kosmos, warto pamiętać, że to oni stworzyli podstawy naszej matematyki i astronomii, wynaleźli zapis pozycyjny liczb, nauczyli nas obliczać długość łuków okręgu oraz mierzyć czas.
(…) Około 70 wieków przed naszą erą mieszkańcy położonych w północnej Mezopotamii Murajbat i Dżarmo przyczynili się do zasadniczej dla dziejów ludzkości rewolucji, jaką było wynalezienie rolnictwa (…) wytwarzali i zdobili ceramikę, formowali cegły i poddawali obróbce metale. Na brzegach Tygrysu i jego dopływów, w Tall as-Sawwan i Czoga Mami, około 5500 r. p.n.e. przeprowadzone pierwsze próby nawadniania pól. Pomysł ten szybko przejęła i ulepszyła dolina dolnego Eufratu, gdzie narodziły się koło, żagiel, radło i powstały pierwsze miasta. (…) Około 3300 r. p.n.e. Sumerowie wynaleźli pismo. Ta kolejna rewolucja o zasadniczym znaczeniu pozwoliła wyostrzyć i pogłębić myśl ludzką, przekazywać ją w niezmienionym stanie z pokolenia na pokolenie i uczynić ją tym trwalszą, że materiał pisarski był niemal niezniszczalny. (…)"
Pośród czterech czy pięciu wielkich cywilizacji ery przedchrześcijańskiej wysuwa się na czoło cywilizacja mezopotamska jako najdawniejsza, najdłużej trwająca i niewątpliwie najważniejsza zarówno ze względu na cały Bliski Wschód i świat grecki, jak i na jej wkład materialny i duchowy do dorobku ludzkości.
Mezopotamia przeznaczona jest głównie dla niespecjalistów, dla każdego, kogo z tych czy innych względów interesuje historia Bliskiego Wschodu lub też starożytność w ogóle. Z roku na rok rośnie liczba prac i artykułów poświęconych Mezopotamii oraz tym postaciom Bliskiego Wschodu, które znajdowały się w jej orbicie kulturalnej. Tworzą już one taką masę, że coraz trudniej jest się z nią uporać. Historia każdego kraju, szczególnie, gdy dotyczy głębokiej starożytności, pełna jest problemów, które może nigdy nie zostaną rozwiązane. Z drugiej strony to, co dziś uważane jest za „prawdę” historyczną, może się jutro okazać błędem.
Fragment Wstępu