Bliskowschodni mędrzec i filozof powraca w drugiej księdze swoich przygód autorstwa Leonida Sołowiowa. Oczywiście na wiernym osiołku, z trafnymi spostrzeżeniami, ciętym językiem i licznymi fortelami w zanadrzu!
Nocowaliśmy pod niejednym dachem, grzaliśmy się u niejednego ogniska, rozmawialiśmy o Hodży Nasreddinie z wieloma ludźmi. Los był nam przychylny w naszych poszukiwaniach i oto dziś odsłaniamy jeszcze jedną stronicę jego życia i powtarzamy za mędrcem Ibn Tufajlem: „Oby ta historia posłużyła jako nauka temu, kto ma serce, albo temu, kto potrafi uważnie słuchać i patrzeć...”
fragment wprowadzenia do książki